Lekkie i sycące danie o subtelnym smaku, z nutą miodu i musztardy Dijon.
Robi się je błyskawicznie - tak jakby przy okazji ;)))
Składniki: 4 porcje
- 4 udka z kurczaka (najlepiej tzw.: kulinarne czyli z usuniętym z nich tłuszczem)
- 2 łyżki ulubionego miodu (z lekką górką)
- 1 łyżka octu winnego
- 2 łyżki musztardy Dijon (ale równie dobrze sprawdzi się zwykła musztarda delikatesowa)
- 4 łyżki oleju extra virgin
- sól
- świeżo mielony czarny pieprz
- 1łyżka koperku do posypania dania
Sposób wykonania:
Piekarnik nagrzać do 220 stopni. Umyć i oszuszyć udka. Ostrym nożem naciąć każde udko, tworząc 3 równoległe rozcięcia. Włożyć je do dużego niemetalowego naczynia. Wymieszać wszystkie składniki glazury, doprawić solą i pieprzem. Wysmarować nią dokładnie udka, najlepiej powyciskać dłońmi. Przykryć naczynie folią i wstawić do lodówki na minimum godzinę. Po tym czasie wyjąć udka z marynaty i ułożyć je w naczyniu żaroodpornym jedno obok drugiego, zachowując resztę marynaty w misce. Włożyć naczynie do nagrzanego piekarnika, przykry folią aluminiową i piec przewracając oraz polewając pozostałą marynatą, przez około 25 minut, po tym czasie zdjąć folię i piec je dalej przez 25 minut aż będą ładnie zarumienione i chrupiące.
Wyłożyć udka na talerz i posypać posiekanym koperkiem. Podawać z fasolką szparagową lub ziemniakami z wody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz